LUKSUS NATURY
Obudził mnie śpiew ptaków. Wpadł przez uchylone okno do wnętrza pokoju. Rześkie majowe powietrze przepełnione milionami zapachów wiosny niespiesznie wprawiało zasłonę w falisty ruch.
Obudził mnie śpiew ptaków. Wpadł przez uchylone okno do wnętrza pokoju. Rześkie majowe powietrze przepełnione milionami zapachów wiosny niespiesznie wprawiało zasłonę w falisty ruch.