MAZDĄ MX-5 NA TROPIE TAJEMNIC
Czy odwiedzanie „miejsc mocy” ma sens, jeśli nie wierzy się w ich niecodzienne właściwości? Oczywiście! Jestem najlepszym tego przykładem.
Czy odwiedzanie „miejsc mocy” ma sens, jeśli nie wierzy się w ich niecodzienne właściwości? Oczywiście! Jestem najlepszym tego przykładem.
Moje marzenia wcale nie są z kosmosu. Co więcej, można je nawet zmieścić w bagażniku Mazdy CX-60!