DWORZYSK - POLE LAWENDY
Pośrodku Puszczy Knyszyńskiej, na śródleśnej polanie przez kilka tygodni w roku zieleń ustępuje fioletowi. Zwierzęce nozdrza wabi niespotykanie intensywna woń. Lawenda! Ta pochodząca z południa Francji roślina od 7 lat znajduje się w centrum uwagi Uli i Grzegorza. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko zaczęło się we śnie…
Przed laty do Uli zadzwoniła przyjaciółka i opowiedziała jej swój sen o przepięknym polu lawendy rosnącej pośród Puszczy Knyszyńskiej. Takie marzenie senne. Bo jak w naszym chłodnym klimacie uprawiać tak ciepłolubną roślinę?! Życie pisze jednak własne scenariusze i sen stał się rzeczywistością. Dworzysk ma zatem własne, totalnie fioletowe pole lawendy! Początki nie były łatwe. Gospodarze wszystkiego uczyli się na własnych błędach – informacji o uprawie tej rośliny w Polsce było jak na lekarstwo. Te eksperymenty pozwoliły dobrać gatunek, który dobrze znosi podlaską zimę i na tyle lubi tutejszą glebę, żeby co roku dawać duże plony.
Siedząc w przytulnym domu, w otoczeniu lawendowych pół, z niedowierzaniem słuchałem opowieści Uli o początkach tej przygody. Ich przepisem na sukces była odwaga i pomysłowość. Odczarowali zapach, smak i wygląd lawendy. Zdobyli bezcenną wiedzę, idąc długą drogą porażek i sukcesów. Ostatecznie stworzyli cudowne miejsce z całą gamą produktów pozwalających na dłużej zachować w pamięci klimat gospodarstwa. Znajdziecie tu wszystko, co można zrobić z lawendy: mydła, świece i przyprawy. Z podlaskiej lawendy produkuje się również lody!
Lawenda wyznacza rytm życia właścicieli. Przed wizytą warto się upewnić, czy Ula z Grześkiem będą na miejscu, bo dzielą się oni swoją wiedzą podczas licznych warsztatów oraz targów i może się zdarzyć, że nie zastaniecie ich na miejscu. Najlepiej wcześniej się umówić.
Dworzysk 3, 16-100 Dworzysk