SUWALSZCZYZNA
Po lodowcu, który ukształtował Suwalszczyznę, pozostało już niewiele śladów: kilkanaście głazowisk, pofalowane wzgórza i charakterystyczne jeziora – długie i głębokie. Ta historyczna kraina bywa niesłusznie zaliczana do Mazur albo Podlasia. Krajobrazy, które można spotkać na północ od Suwałk, wprawiają w zachwyt. Z Cisowej Góry czy Smolników roztaczają się zachwycające widoki na lasy, jeziora i pola. Przed światem kryją się wsie staroobrzędowców i przysiółki stykające się z granicą litewską.
Suwalszczyzna jest po prostu rajem dla miłośników SLOW ROADU. Przeważają tu szerokie szutrowe drogi, które zdają się prowadzić na koniec świata. Region nie jest zbyt tłumnie odwiedzany. Owszem, są miejsca zatłoczone, jak Augustów, klasztor na Wigrach czy Cisowa Góra. Granicą są jednak Suwałki. Im dalej na północ, tym spokojniej i nawet w szczycie sezonu nie ma tu tłoku. Zdarzają się wyjątki, ale mówimy przecież o jeżdżeniu bocznymi drogami i odkrywaniu końca świata! Jeżeli porzucicie miejsca w pobliżu dróg asfaltowych – jak jezioro Hańcza czy słynne głazowiska – i udacie się w okolice Wiżajn, szybko przekonacie się, o czym mówię. A jeśli w dodatku wybierzecie się tam przed lub po środku lata, z pewnością traficie na upragniony spokój i ciszę.
Uroda Suwalszczyzny jest wprost niezwykła. Ta wietrzna i zimna kraina cierpliwym poszukiwaczom odwdzięcza się przepięknymi krajobrazami i klimatem jak z bajki!
www.suwalszczyzna.com.pl