5 SKALNYCH ATRAKCJI NA DOLNYM ŚLĄSKU, KTÓRE WARTO ZOBACZYĆ

Fantazja natury na terenie Sudetów objawia się na różne sposoby. Wyjątkowe w tym paśmie górskim są skupiska skalne o niecodziennych kształtach. Niekiedy występują pojedynczo, a w innych miejscach tworzą coś na kształt skalnych miast. Wielkością nie dorównują tym z czeskiego Adršpachu czy Teplic, ale urody im z pewnością nie można odmówić. Takie miejsca jak Błędne Skały czy Szczeliniec Wielki są nieustannie oblegane przez turystów. To właśnie Góry Stołowe niczym magnes przyciągają ich swoimi skałami. Warto jednak wybrać się też w inne zakątki Sudetów – Rudawy Janowickie, Wzgórza Łomnickie czy Góry Izerskie – żeby się przekonać, że i tam nie brakuje prawdziwych skalnych cudów natury.

Lwia Góra

Nazwa tego wzniesienia ma swoje korzenie w XIX w. Władający pobliskimi Karpnikami ród Hohenzollernów ustawił na szczycie ważącą prawie 300 kg żeliwną figurę czuwającego lwa. Po II wojnie światowej rzeźba w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęła. Po tym, jak się odnalazła i ją odzyskano, trafiła na skały w pobliżu zapory w Złotnikach. Obecnie trwają starania mające na celu przeniesienie króla zwierząt na jego pierwotne miejsce.
Lwia Góra położona jest w Górach Strużnickich należących do Rudaw Janowickich. Wśród licznych skał w okolicy wyróżnia się tym, że na szczycie wzniesienia znajduje się miniaturowe skalne miasteczko, w którym można podziwiać wysokie iglice, skalne półki i okiennice. Wykutymi schodami można wejść na szczyt jednej ze skał, żeby zobaczyć wspaniałą panoramę Rudaw Janowickich, Kotliny Jeleniogórskiej, Gór Kaczawskich oraz Karkonoszy.
Do celu można dotrzeć gęstą siecią szlaków od strony Janowic Wielkich czy Przełęczy Karpnickiej. Najkrótsza opcja (ok. 1 godz.) wiedzie czarnym szlakiem z niewielkiego parkingu w Strużnicy. Warto wybrać ten wariant, bo choć droga miejscami jest stroma, to oferuje niezwykłe panoramy.

Krucze Skały

Docierając do zabytkowego budynku dworca w Jerzmanicach-Zdroju, można odnieść wrażenie, że nastąpiła pomyłka. Okolica wygląda niezbyt zachęcająco, a kiedy liście drzew zasłaniają widok, nie sposób dostrzec ogromnej skalnej ściany. Podchodząc bliżej, trudno nie wpaść w zachwyt. Oczom ukazuje się potężna formacja skalna utworzona z piaskowca.
W tym miejscu 80 mln lat temu znajdowało się dość płytkie morze, na dnie którego osadzały się drobinki piasku. Po tym, jak morze zniknęło, gruba warstwa piasku uległa scaleniu i stwardnieniu. Kilka wieków wstecz Krucze Skały były miejscem pozyskiwania bloków skalnych (użyto ich m.in. do budowy wrocławskiego ratusza czy kościoła św. Elżbiety), co sprawiło, że dzisiaj przybrały bardzo oryginalny wygląd. Skały, które zostały po wydobyciu potężnych bloków piaskowca, utworzyły długi, gładki mur. W nienaruszonej części można dostrzec wiele oryginalnych form – baszty, grzyby, kazalnice i przestronne półki skalne.
Przed II wojną światową kuracjusze odpoczywający w Bad Hermsdorf (dawna niemiecka nazwa wsi) chętnie spacerowali wśród tych piaskowcowych dzieł natury i człowieka. Wybudowano metalowe schody, w skale wykuto stopnie, które pozwalają wejść na górę i spojrzeć z innej perspektywy.

Chybotek i Złoty Widok

Nazwy Chybotek i Złoty Widok w bezpośredni sposób zdradzają najważniejsze cechy tych dwóch niezwykłych miejsc w Górach Izerskich. Dzieli je niespełna kwadrans spaceru. Obie te atrakcje położone są na skraju Szklarskiej Poręby. Dojście do nich jest możliwe niebieskim szlakiem ze stacji kolejowej Szklarska Poręba Dolna lub czarnym szlakiem z parkingu przy Wodospadzie Szklarki. Trzecia opcja to dojazd samochodem na koniec ul. Jana Matejki i przejście ok. 5 min do punktu widokowego.
Złoty Widok to miejsce, z którego roztacza się wspaniała panorama Karkonoszy. Punkt widokowy położony jest na skalnej półce zawieszonej wysoko na doliną rzeki Kamiennej. Wybudowano tam kładki, dzięki którym można bezpiecznie podziwiać piękno gór.
Chybotek to niecodzienne skupisko piaskowcowych bloków, które wydają się poukładane na sobie wbrew fizyce. Rzeczywiście, kiedy spojrzy się na skały, ma się wrażenie, że silniejszy wiatr zdoła wprawić je w ruch i… rozchybota całą konstrukcję natury.

Góra Witosza

Wysoka na 484 m n.p.m. Witosza to góra zaliczana do Wzgórz Łomnickich. Znajdują się one w sercu Kotliny Jeleniogórskiej. Jadąc drogą przez Staniszów, można zupełnie nie zwrócić na nią uwagi, a i kamienne schody, które rozpoczynają się tuż przy asfalcie, zdają się nie rzucać w oczy. Kopulasty kształt Witoszy już od początku XIX w. przyciągał turystów. To właśnie wtedy ułożono i wykuto schody, które ułatwiają wejście na szczyt. Było to bardzo popularne miejsce, o czym świadczyć może fakt, że w swoich pamiętnikach pisała o nim Izabela Czartoryska, która odwiedziła pobliskie Cieplice w 1816 roku. Wędrówka na górę spokojnym tempem trwa ok. 15 min. Po drodze jest jednak sporo atrakcji, które mogą wydłużyć wejście – Skalna Komora, Skalny Tunel, Pustelnia czy Ucho Igielne to tylko niektóre z miejsc, przy których warto się zatrzymać. Poza wytyczonym szlakiem jest tam również sporo bocznych ścieżek biegnących do skał położonych dalej od głównej drogi. Wierzchołek stanowi bardzo ciekawy punkt widokowy na Kotlinę Jeleniogórską oraz Karkonosze.

Zamek Bolczów

Pod względem wykomponowania w skały zamek Bolczów nie ma sobie równych w Polsce. Gdy ten zakątek Rudaw Janowickich mieni się zielenią liści, ruiny średniowiecznego zamku wyglądają niczym pozostałości azteckich budowli gdzieś w sercu dżungli. Mury płynnie łączą się z granitowymi skałami. Zamek wybudowano prawdopodobnie w XIV w. Po najeździe Szwedów popadł w ruinę i mimo kilku prób odbudowy pozostał w takim stanie do dzisiaj. Przed II wojną światową wybudowano na ich terenie schronisko turystyczne. Dzisiaj zabezpieczone i uporządkowane ruiny dostępne są bezpłatnie dla turystów wędrujących szlakami wśród Starościńskich Skał. Do zamku Bolczów (nie mylić z zamkiem w Bolkowie) można dojść w ok. 45 min zielonym szlakiem z Janowic Wielkich. Wycieczkę w ten zakątek gór warto rozszerzyć o przejście na pobliski Skalny Most, a w dłuższym wariancie także na Lwią Górę opisaną na początku.