RADZIEJOWA

Poetyka nazw w okolicach najwyższego szczytu Beskidu Sądeckiego, czyli Radziejowej, zdradza bogatą przeszłość tych terenów. Pasmo Radziejowej było przez wieki terenem niemal bezleśnym. Każdy nadający się do uprawy kawałek ziemi był wykorzystany. Roiło się tam również od polan, na których wypasano owce i bydło. Dzisiaj ten krajobraz wygląda zgoła inaczej. Pozostałości rolniczego wykorzystania terenu sukcesywnie znikają, a postępujące zalesienie na zawsze zaciera ślady po zamieszkujących te tereny Łemkach. To oni nadawali miejscom wymowne nazwy, które ułatwiały im orientację w terenie. Wędrując na Radziejową napotyka się takie miejsca jak: Obidza, Przełęcz Gromadzka, Wielki Rogacz czy przełęcz Żłobki. Spoglądając na mapę, odnajdzie się też m.in. polany: Poczekaj, Stos, Głucha Dolina czy Smutkowska Polana. Wędrówka po tej części Beskidu Sądeckiego to świetna przygoda połączona z niezwykłymi widokami z Radziejowej wznoszącej się na 1266 m n.p.m.

Opis szlaku

Radziejową zdobyć można z różnych stron. W rankingach popularności walczą ze sobą: szlak z Jaworek i szlak z Obidzy – przysiółka Piwnicznej-Zdroju. Ze względu na łatwość przejścia i krótszy czas druga opcja zdaje się wygrywać. Było tak przynajmniej do czasu, kiedy istniała możliwość zaparkowania przy końcu zabudowań na Obidzy. Obecnie jest to niemożliwe, ponieważ kilkanaście metrów przed dawnym parkingiem stoi zakaz wjazdu (nie dotyczy mieszkańców). Przy opisie parkingów zostaną podane inne rozwiązania.

Szlak czerwony, który rozpoczyna podejście, najpierw łączy się ze szlakiem zielonym, a następnie również z niebieskim. Z Obidzy biegnie skrajem polany aż do Przełęczy Gromadzkiej. Za nią należy kierować się dalej szlakiem niebieskim, który po chwili odbija ostro w prawo i ścieżką przez las prowadzi do szerokiej leśnej drogi. To nią idzie się niemal na sam szczyt. Szlak przez cały czas pnie się do góry, ale nie występują na nim stromizny poza końcowym odcinkiem, który jest w zasadzie atakiem szczytowym. Szlak niebieski przed Wielkim Rogaczem łączy się ze szlakiem czerwonym i to właśnie znaki tego koloru prowadzą na szczyt. Schodząc ze zbocza Wielkiego Rogacza dochodzi się na przełęcz Żłobki. Tu szlak przez jakiś czas pnie się dość stromo do góry, a po osiągnięciu grzbietu przyjemną ścieżką dochodzi się do wieży widokowej. Przejście tego odcinka spokojnym tempem zajmuje ok. 1 godziny i 45 minut.
Drewniana konstrukcja wieży widokowej pozwala wyjrzeć ponad korony drzew i z wysokości ok. 20 metrów spojrzeć na panoramy rozciągające się na cztery strony świata. Wzrok najbardziej przyciąga strona południowa i południowo-zachodnia, gdzie znajdują się Tatry i Pieniny. Równie ciekawie wygląda z tej perspektywy szeroka dolina Popradu i majaczące w tle łagodne szczyty Beskidu Niskiego. Droga powrotna zajmuje ok. 1 godziny i 30 minut, więc zakładając przystanek na szczycie, trzeba przeznaczyć na całą wycieczkę minimum 4 godziny.

Parking

Zakaz wjazdu komplikujący życie turystów przyniósł ulgę mieszkańcom Obidzy. Droga jest tam bardzo stroma i wąska, więc w letnie weekendy dochodziło do dantejskich scen. Poza tym parking na końcu zabudowań mógł pomieścić niewiele aut, więc słuszna wydaje się decyzja o stworzeniu parkingów poniżej. Niestety, co trzeba zaznaczyć, są one położone dość daleko i przejście z nich do znaku z zakazem wjazdu zajmuje minimum 30 minut, co łącznie w obie strony daje prawie godzinę. Jednym z rozwiązań dla tych, którzy podróżują w kilka osób, jest wywiezienie kompanów na górę, zawrócenie i podejście w pojedynkę na górę. Druga opcja to zaparkowanie na płatnym parkingu przy Bacówce na Obidzy. Jest to obarczone jednak sporym ryzykiem, dlatego że parking jest tam bardzo mały, mieści tylko kilkanaście samochodów. Z samego rana nie ma problemu z zaparkowaniem, ale im później, tym będzie trudniej. Wiosną 2023 r. opłata wynosiła 20 zł za cały dzień, co wydaje się niezbyt wygórowaną kwotą, mając jako alternatywę mało ciekawą wędrówkę do góry betonową drogą.

Informacje praktyczne

Szlak z Obidzy na Radziejową nie jest wymagający. Odległość jednak robi swoje, a do pokonania w jedną stronę jest prawie 4,5 kilometra. Warto wziąć to pod uwagę, bo z czasu przejścia, czyli ok. 4 godzin, dość trudno coś urwać. Po drodze trzeba czujnie śledzić oznakowanie szlaku i zwracać uwagę na drogowskazy, żeby nie zejść z drogi prowadzącej na szczyt. Na górnej części szlaku do późnej wiosny zalega śnieg, więc nawet z początkiem maja trzeba się przygotować na widok białego krajobrazu i utrudnienia.
Na szczycie poza wieżą widokową znajduje się tablica informacyjna, do której przytwierdzona jest skrzynka z pieczątką. Stoi tam również betonowy obelisk oraz pomnik ustawiony z okazji 1000-lecia Państwa Polskiego.

Ciekawe miejsca w okolicy

Udając się na Obidzę, warto zrobić krótki przystanek w dolinie Popradu. Godny uwagi jest „ślimak” w Woli Kroguleckiej, czyli fantazyjnie zaprojektowany punkt widokowy. W Piwnicznej-Zdroju można zatrzymać się w niewielkim parku zdrojowym, przy którym mieści się pijalnia wód, a kawałek dalej znajduje się ujęcie słynnej wody „Piwniczanki”.