POLESKI PARK NARODOWY - ŚCIEŻKA PRZYRODNICZA ``PEREHOD``

Wśród stawów w okolicach Pieszowoli przebiega ścieżka przyrodnicza „Perehod”. Jej nazwa ma swoje źródło w języku rosyjskim i oznacza „przejście”. Trasa wiedzie po groblach między stawami, które zostały założone w dawnym majątku rodu Krassowskich. Nie polecam jej w okresach „mokrych”, ponieważ jest błotnista, a fakt, że biegnie po groblach, sprawia, że nie ma opcji obejścia jej inną drogą. Jest to przede wszystkim ciekawe miejsce dla wszystkich, którzy chcą obserwować ptaki. A tych na stawach jest bez liku. Co rusz jakiś skrzydlaty mieszkaniec Poleskiego Parku Narodowego podrywa się do lotu. Z trzcinowisk dochodzą odgłosy z ptasich gniazd. Teren, choć obecnie króluje w nim natura, powstał na skutek działalności człowieka, co mocno wyróżnia go na tle innych miejsc w PPN. Nie oznacza to, że jest gorszy, raczej inny. W tej jego odmienności także można odnaleźć piękno, o ile błoto na to pozwoli.

Ścieżka ma ok. 5 km długości, a jej pokonanie zajmuje ok. 2 godz. Na trasie znajdują się dwie wieże widokowe oraz czatowania, więc warto doliczyć czas na podziwianie widoków i wypatrywanie ptaków. Parking, który znajduje się ok. 1 km od linii zabudowań w Pieszowoli, jest punktem startowym. Następnie ścieżka prowadzi szeroką leśną drogą i skręca w prawo. Okrąża mocno zarośnięty staw i dalej wiedzie groblą nad Dziki Staw. Nad jego brzegiem ustawiono wieżę widokową i czatownię do obserwowania ptaków. Następnie ścieżka prowadzi wzdłuż brzegu stawu o wdzięcznej nazwie Duża Zośka. Na chwilę wchodzi się w malowniczy las grądowy, w którym skręca się ostro w lewo, by wrócić na groblę między stawami Duża Zośka i Wyhary, a dalej między stawami Głęboki i Piskornik. Na początku grobli znajduje się wieża widokowa. Idąc tym odcinkiem, warto skręcić w prawo, w ślepą drogę prowadzącą nad Staw Głęboki. Znajduje się tam drewniany pomost z miejscem do wędkowania, z którego roztacza się piękny widok. Dalej ścieżka prowadzi groblą aż do szerokiej leśnej drogi, którą wraca się na parking.
Ze ścieżką przyrodniczą „Perehod” mam pewien problem. Na swój sposób jest ona bardzo ciekawa i przyjemna w czasie przejścia. Dla kogoś, kto nie interesuje się ptakami, nie będzie jednak wyjątkowym przeżyciem. Trudno nie ulec magii miejsca, bo ptactwa, szczególnie wiosną, jest tam naprawdę ogrom. Gdybym jednak miał polecić tylko jedną ścieżkę przyrodniczą w Poleskim Parku Narodowym, to z pewnością nie byłby to „Perehod”. Prędzej wskazałbym „Obóz powstańczy” lub „Spławy”. Ścieżka „Perehod” jest specyficzna i chyba nie ma innego sposobu, jak osobiście się przekonać, czy to miejsce jest warte uwagi. Ja odwiedziłem ją już trzy razy i choć znam jej mankamenty, to jednak wracam. Robię to głównie ze względu na ptaki, a w ich przypadku nigdy nie ma pewności, czy będą oraz czy pozwolą się zobaczyć. Tym razem miałem niewiele szczęścia i głównie je słyszałem. To również niezapomniane przeżycie. Podobnie jak pokonywanie błotnistych pułapek.

Informacje praktyczne

Wejście na ścieżkę wymaga zakupu biletu wstępu do Poleskiego Parku Narodowego. Bilety można kupić na stronie internetowej parku lub w punktach stacjonarnych. Parking znajduje się na skraju lasu. Prowadzi do niego dziurawa i wyboista droga z Pieszowoli. Po większych opadach pokonanie jej samochodem z niskim zawieszeniem oraz bez napędu 4×4 może stanowić spore wyzwanie. Ścieżka jest w terenie bardzo dobrze oznakowana. Paradoksalnie najlepiej wybrać się na nią wczesną wiosną, ale wtedy groble są bardzo błotniste i pokonanie ich bez kaloszy jest bardzo męczące. Z drugiej strony 5 km po błocie w kaloszach to również średnia przyjemność. Podsumowując – dla ornitologów i miłośników przyrody jest odpowiednia, ale pozostali powinni rozważyć inne atrakcje w Poleskim Parku Narodowym, a jest ich pod dostatkiem.