MAGIA MAŁYCH MIASTECZEK
Przelewice otoczone są ze wszystkich stron pięknymi polami, a odwiedzających zaskakują jednym z najciekawszych arboretum w Polsce. To paradoksalne, że pośród pól powstała taka piękna leśna osada.
Przelewice otoczone są ze wszystkich stron pięknymi polami, a odwiedzających zaskakują jednym z najciekawszych arboretum w Polsce. To paradoksalne, że pośród pól powstała taka piękna leśna osada.
Miłośnicy spokojnej jazdy doskonale odnajdą się nad Bugiem. Ciekawe, że choć prawie nie oddalaliśmy się od rzeki, tylko przez kilka chwil widzieliśmy ją z okna samochodu.
Przygodę nad Biebrzą zaczęliśmy od przechadzki po moście w Wiźnie. Później udaliśmy się w górę rzeki, do Sieburczyna, by odkryć piękno okolicy.
Góra Strękowa to genialny punkt widokowy. Wiosną rozciąga się z niej wspaniała panorama na rozlewiska Narwi. Dojazd jest bardzo prosty, a sam punkt dostrzec można z głównej drogi.
Nasza trasa rozpoczęła się w Sejnach. To miasteczko w pewien sposób oddaje specyfikę całego regionu i pięknie opowiada o wielokulturowości tych terenów przed wieloma laty.
Załęczański Park Krajobrazowy to jedna z najmniej znanych części Wyżyny Woźnicko-Wieluńskiej. To właśnie tutaj można zobaczyć ukryte w lesie wapienne ostańce, przepięknie meandrującą Wartę i ślady po osadach z czasów rzymskich.
Muzeum Wyobraźni w Częstochowie to miejsce zaskakujące. To właśnie tutaj, na niepozornym miejskim osiedlu, zaczynamy wyprawę po ciekawych obiektach muzealnych.
Chociaż Szlak Orlich Gniazd zaczyna się na Starym Rynku w Częstochowie, my przygodę na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, zwanej Jurą, rozpoczynamy w Olsztynie.
Ten najbardziej zalesiony park narodowy w Polsce pozwala podziwiać niezwykłe cuda natury. Z założenia ma chronić przyrodę przed ludźmi, więc niektóre jego części są zamknięte dla turystów, ale nawet ta ogólnodostępna część prezentuje się bardzo ciekawie.
Lądek Zdrój to bardzo sympatyczne miejsce. Właśnie tutaj zaczyna się nasza trasa, która pozwoli odkryć piękno podziemnego świata w Kotlinie Kłodzkiej. Po przechadzce po rynku i parku zdrojowym udaliśmy się do Kletna.