ROWEREM ELEKTRYCZNYM PO GÓRACH
Czy warto jeździć rowerem po górach? Moim zdaniem tak i paradoksalnie przekonałem się o tym, wędrując po nich pieszo.
Czy warto jeździć rowerem po górach? Moim zdaniem tak i paradoksalnie przekonałem się o tym, wędrując po nich pieszo.
Obcowanie i przebywanie z pięknymi przedmiotami w codzienności ma sens. W dobie napierającej ze wszystkich stron tandety liczy się to, co naprawdę piękne.
Jak zdefiniować górską przygodę? Czy da się zamknąć w słowach i wcisnąć w jakieś ramy to, co z natury rzeczy ma być dzikie i nieokiełznane?
Puszcza Knyszyńska to dobre miejsce dla tych, którzy szukają kontaktu z naturą, lubią ciszę i niestraszne im spędzenie czasu bez dostępu do internetu.
Fantazja natury na terenie Sudetów objawia się na różne sposoby. Wyjątkowe w tym paśmie górskim są skupiska skalne o niecodziennych kształtach.
W podróż wybrałem się Mazdą CX-30, która idealnie się sprawdza w trasie, w której łączę jazdę po mieście z wycieczkami po drogach szutrowych.
Miejski gwar echem odbija się od ścian wysokich kamienic. Strzeliste budynki o bujnie zdobionych fasadach tworzą długie rzędy w miejskiej tkance Bielska-Białej.
Do pracowni Sztuk Kilka Marty Norenberg w podwarszawskiej Granicy trafiłem, rozpoczynając cykl reportaży o polskich rzemieślnikach. Dotarłem tam Mazdą MX-30 R-EV.
Patrząc przez okno w połowie lutego 2024 r., na usta ciśnie się pytanie: Co z tą zimą? Trzy dekady temu, gdy w grudniu robiło się biało, było wiadomo, że śnieg poleży pewnie do lutego.
Te pięć rad napisało życie i moje własne obserwacje. Mam nadzieję, że pomogą one początkującym w bezpiecznym zaplanowaniu wycieczki.
Do plecaka obok termosu z herbatą i kanapek zapakuj pokorę. Ona przyda się zimą w górach najbardziej!