NOC W MUZEUM
Nocleg w skansenie w Tokarni to wspaniała i niezapomniana przygoda. Można przez jedną noc śnić sen rodem z 1914 r., gdy za oknami w Rudzie Pilczyckiej pola bielały na żniwo, krowy muczały, a bose dzieci bawiły się patykami w kałuży.
Nocleg w skansenie w Tokarni to wspaniała i niezapomniana przygoda. Można przez jedną noc śnić sen rodem z 1914 r., gdy za oknami w Rudzie Pilczyckiej pola bielały na żniwo, krowy muczały, a bose dzieci bawiły się patykami w kałuży.
Po co jeździmy w góry? Żeby podziwiać magiczne widoki! Oczywiście przyciągają nas również świeże powietrze, cisza i wędrówki po malowniczych szlakach, ale to właśnie uczucia, jakie wzbudzają w nas krajobrazy, są kluczowe.
Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Coraz mniej czasu zostało na podjęcie decyzji, dokąd wyruszyć. Często słyszę ludzi z trudem wymawiających obce nazwy miejsc, do których się wybierają. A gdyby tak zostać w Polsce?
Zanim ruszyłem roadsterem w Bieszczady, wiele osób wyrażało swoje powątpiewanie co do tego pomysłu. Przecież góry tak dzikie jak Bieszczady kojarzą się raczej z napędem na cztery koła i wysokim zawieszeniem potrzebnymi na bezdrożach.
Od mojej ostatniej wizyty w Bieszczadach minął już prawie rok. W styczniu trafiła w moje ręce książka „Zanim wyjedziesz w Bieszczady”. Autorzy, panowie Nóżka, Scelina i Kozłowski zabrali mnie w niezwykłą podróż po Podkarpaciu.
Wyobraźcie sobie rozległą połać ziemi bez dróg. Ludziom żyjącym kilkanaście wieków temu nie były one potrzebne. Dopiero rozwój osadnictwa sprawił, że zaczęto je wytyczać – ścieżki prowadzące do rzeki, gdzie zdobywano wodę, a także te do sąsiada czy pobliskiej osady.
Wyobraźcie sobie, że macie opowiedzieć ludziom o egzotycznym świecie, którego nie da się do niczego porównać. Nie ma jeszcze telewizji ani kolorowych albumów ze zdjęciami Amazonii czy dzikiej Kanady. Musicie słowami namalować w głowach czytelników obrazy. Taki niezwykły dar posiadał wybitny polski podróżnik Arkady Fiedler.
Pod sam koniec marca wziąłem udział w niezwykłej wyprawie. Jej celem było dotarcie na Nordkapp. Jest to najdalej wysunięty na północ punkt, do którego można dostać się publiczną drogą.
Lato i jesień to prawdopodobnie najlepszy okres dla kierowców roadsterów, którzy chcą poczuć magię podróżowania. W tym czasie warto wyjechać za miasto i delektować się jazdą wśród pięknych krajobrazów. Specjalnie dla miłośników jazdy z otwartym dachem przygotowaliśmy 5 krótkich tras na ciekawy weekendowy wypad.
Co roku majówka dla większości turystów oznacza początek sezonu. W popularnych miejscowościach i obiektach panuje istny chaos. Właśnie dlatego spieszymy z pomocą tym, którzy w pierwszych dniach maja poszukują ciszy i spokoju. Czy uda się odnaleźć zaciszne zakątki w długi weekend?