5 MIEJSC W TATRACH, KTÓRE WARTO ODWIEDZIĆ ZIMĄ
Morskie Oko, Gubałówka, Krupówki – ale co dalej? Przychodzę z pomocą, prezentując 5 miejsc w Tatrach, które warto odwiedzić zimą.
Morskie Oko, Gubałówka, Krupówki – ale co dalej? Przychodzę z pomocą, prezentując 5 miejsc w Tatrach, które warto odwiedzić zimą.
Trasa ma przeróżne oblicza – typowo miejskie w części ursynowskiej, wodne w czasie rejsu przez Wisłę, leśne w Mazowieckim Parku Krajobrazowym i codzienne w czasie powrotu do miasta w rosnących z każdą minutach korkach.
Mamy dla Was propozycję 10 miejsc, które udowodniają, że listopad wcale nie musi taki być. Wystarczy odpowiednio zaplanować podróż!
Mikołaj Kopernik – postać tego wybitnego astronoma zmobilizowała mnie do przejazdu z Torunia, gdzie się urodził w 1473 r., do Fromborka, w którym zmarł w 1543 r. Nie będę przytaczał jego biografii, bo na ten temat wielokrotnie już rozpisywali się historycy. Postanowiłem skupić się na pokazaniu tego skrawka ziemi, który Kopernik oglądał za życia.
Województwo świętokrzyskie na pierwszy rzut oka nie wydaje się trafioną destynacją turystyczną. Kiedy jednak weźmie się do ręki lupę, by obejrzeć z bliska jego atrakcje, okazuje się, że jest to prawdziwa perła na mapie Polski.
Podróżując, można przecierać nowe szlaki lub korzystać z tych już wytyczonych. Czy przejazd drogą krajową nr 20 ze Stargardu do Gdyni ma coś wspólnego ze slow drivingiem? Chciałem się o tym przekonać, więc wyruszyłem w podróż z założeniem, że będę odbijał na boki i oglądał najciekawsze miejsca w pobliżu.
40 km długości, grubość od 3 do 5 km, odległość pomiędzy ramionami to około 25 km. Jest to prawdopodobnie jedyna morena czołowa doskonale widoczna z kosmosu.
Jesień to idealny czas na górskie wędrówki. Szlaki powoli pustoszeją, robi się cicho i spokojnie, a przyroda zachwyca feerią barw.
Jesień od zarania kojarzy się z grzybobraniem. Polacy, jako jeden z niewielu narodów w Europie, każdej jesieni tłumnie ruszają do lasów na poszukiwania podgrzybków, prawdziwków czy kozaków.
Dolny Śląsk to kraina, która na drugie imię ma Tajemnica. Trudno się z tym nie zgodzić, bo przemierzając Kotlinę Jeleniogórską, wędrując po Karkonoszach czy zwiedzając rozsiane po regionie zamki, co rusz przekraczamy płynną granicę, kiedy kończą się fakty, a zaczynają domysły i sekrety.